Ucieczka do przodu przed październikowymi
wyborami? Raczej leczenie syfa pudrem. Bez - w pierwszej kolejności -
radykalnych zmian w prokuraturze (i również w sądownictwie), III RP będzie
pozostawać państwem bezprawia. Kto z obywateli tego nie zauważa, ten
pożytecznym idiotą - w leninowskim owego komplementu rozumieniu - jest…
Rekonstrukcja i kontynuacja bloga założonego 11.11.2007, ocenzurowanego na początku marca 2014 przez anonima z Onetu i szefową Salonu24 - Bognę Janke pod dyktando prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu - sędzi Ewy Barnaszewskiej albo (sprawa jest zagadkowa, stąd ta alternatywa) jakiegoś pożytecznego idioty. Zapraszam też do lektury adamklykow.bloog.pl
środa, 10 czerwca 2015
Leczenie syfa pudrem
Zbigniew Stonoga może czuć się
usatysfakcjonowany. Niemal rok po wybuchu - 14.06.2014 - tzw. afery
podsłuchowej i już nazajutrz po upublicznieniu przez niego prokuratorskich
dokumentów w tej sprawie, premier Ewa Kopacz zdymisjonowała niektórych
rzeczywistych i domniemanych „bohaterów” skandalu, w tym ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, ministra
sportu Andrzeja Biernata, ministra skarbu państwa Włodzimierza Karpińskiego,
koordynatora służb specjalnych Jacka Cichockiego oraz szefa swoich doradców
Jacka Rostowskiego. Sprawiła, jako przewodnicząca Platformy Obywatelskiej, że z
funkcji marszałka Sejmu zrezygnował szczególnie skompromitowany Radosław
Sikorski. Zapowiedziała rozpoczęcie procedury odwołania prokuratora generalnego
Andrzeja Seremeta. O dziwo, ocaliła szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego
Pawła Wojtunika. No i "bardzo serdecznie" przeprosiła wyborców PO za -
to moja interpretacja jej gestu - kierowanie partyjno-rządowo-parlamentarnym
szambem.