piątek, 19 lutego 2016

Zrobić z Kajetana P. wariata

   Akurat jestem po obejrzeniu i wysłuchaniu w TVN24 wywiadu z Tadeuszem Wolfowiczem – adwokatem Kajetana P. (idiotyczny przepis prawa prasowego nakazuje na obecnym etapie postępowania ukrywać pod inicjałem nazwisko, które zna każdy Polak). I chyba już wiem, jaka będzie linia obrony bestialskiego mordercy kobiety przed skazaniem go na dożywocie (niższą karę wykluczam). Pan mecenas do spółki z matką zabójcy – panią prokurator Anną Poznańską (nazwisko osoby publicznej nie zatrzymanej przez policję można publikować!) zrobią wszystko, aby ich klient i syn został uznany za niepoczytalnego. A to będzie oznaczać uniknięcie więzienia i trafienie do psychuszki. Po takiej zbrodni – żyć nie umierać…

sobota, 6 lutego 2016

Matka prokurator, syn zbrodniarz

   9.01.2016 w Krakowie 26-letni Przemysław J. zabił swoją matkę Annę. Zadał jej nożem kilkadziesiąt ciosów.

   3.02.2016 w Warszawie poszukiwany obecnie listem gończym 30-letni Kajetan Poznański (na zdjęciu) uśmiercił uczącą go języka włoskiego Katarzynę J. Odpiłował jej brzeszczotem głowę i rozkawałkował zwłoki.

   Obaj mordercy są synami wysoko awansowanych prokuratorek.

   Podzielam pogląd, że rodzice nie powinni odpowiadać za czyny dorosłych dzieci. Nie mogę jednak wyzwolić się od myśli o związkach przyczynowo-skutkowych między pochodzeniem Przemysława J. i Kajetana Poznańskiego a szczególnym okrucieństwem dokonanych przez nich zbrodni.