Na upublicznionym nagraniu słychać, jak
nauczycielka dyscyplinuje swoich uczniów. Wyrywających się do odpowiedzi na jej
pytania przed udzieleniem im głosu wyzywa od gówniarzy, smarkaczy i siusiumajtek,
a „recydywistom” zalepia za karę buzię taśmą klejącą! Sprawa nie tylko dla
kuratorium. Dla psychiatry i prokuratora też.
No dobrze, ale jak nazbyt gadatliwego ucznia
uciszyć bez zagrożenia paragrafem za obelgi i przemoc? Zażartować i np. dać mu
do buzi smoczek! Aby go – na wesoło – zawstydzić. I żeby zrozumiał, że czas
dorośleć.