środa, 4 marca 2015

Nie trzeba pieniędzy z budżetu, wystarczy wola polityczna

   – Są w Polsce ważniejsze problemy niż funkcjonowanie sądów i prokuratur, np. wydłużony wiek emerytalny czy niewydolność służby zdrowia – zauważył znajomy po lekturze mojego poprzedniego tekstu „Debilni nie marnują czasu na czytanie”.

   – Masz rację, ale zwróć uwagę na istotną różnicę – ripostowałem. – Na emerytury czy służbę zdrowia potrzeba forsy z budżetu państwa, której brakuje. Natomiast na zrobienie porządku w sądach i prokuraturach wystarczyłaby wola polityczna decydentów. Nie ma tu bariery finansowej. Jest zwlekanie z konieczną reformą systemu przestrzegania i stosowania prawa przez wszystkich funkcjonariuszy publicznych (nie tylko prokuratorów i sędziów) do czasu, aż zostanie ona wymuszona siłą wkurwionego ludu.

   – Nie strasz, nie strasz, bo się… – zadowcipkował rozmówca.

   – Ja tylko wyrażam pewność, że cały ten antyobywatelski obecnie układ prokuratorsko-sędziowsko-urzędniczy zostanie zmieniony, jeśli nie teraz po dobroci, to wkrótce rewolucyjnie. Zakład?