Debilna większość Polaków nie czyta nie
tylko mojego bloga. Niczego innego też. No, może poza programem telewizyjnym i
gazetkami reklamowymi. To oni jednak de facto decydują, komu elektorat daje
władzę nad całym społeczeństwem. Bo w demokracji głosy dwóch meneli spod budki
z piwem są cenniejsze od pojedynczego głosu uczonego. Wygrywa prosta(cka)
arytmetyka.
Gdybyśmy byli narodem mądrzejszym, już dawno
jego przedstawiciele w parlamencie i rządzie zrobiliby porządek np. z
niesamowicie zdeprawowanymi sędziami i prokuratorami. Póki co, nie widać i nie
słychać masowych działań (anonimowe zazwyczaj protesty w internecie sprawy nie
załatwią) przeciwko ewidentnie przestępczej i wciąż bezkarnej samowolce tych
funkcjonariuszy publicznych.
Debilni, róbcie tak dalej, nadal wybierajcie
władzę polityczną, która przyzwala na degenerowanie się prokuratury i
sądownictwa w naszym teoretycznym „państwie prawnym”, a prędzej czy później wy
też będziecie mieć coraz większą szansę zostać ofiarami „sprawiedliwości”
stanowionej w imieniu III RP przez bezprawników.