W pierwszym odruchu nawet się ucieszyłem, że ktoś wreszcie pomyślał o zakazie
występów na ekranach kin i telewizji braci Mroczków i im podobnych
chałturników. Po chwili jednak uświadomiłem sobie, że to oznaczałoby również
barierę nie do pokonania dla artystów na miarę Beaty Tyszkiewicz czy Daniela
Olbrychskiego.
Rakoczy chce ponadto, aby ustawa zobowiązywała aktorów do… szybkiej nauki
tekstu i do powściągliwości w krytykowaniu kolegów po fachu. Wygląda na to, że
ten mało dotychczas znany parlamentarzysta poczuł parcie na szkło i aby
zaistnieć szerzej w świadomości społecznej, wymyślił coś tak bezsensownego, że
aż zasługującego na medialny rozgłos.
Przypuszczam, że Rakoczy zna się na uprawie roli w gospodarstwie wiejskim.
Podejrzewam, że nie ma jednak pojęcia o predyspozycjach do grania roli choćby w
najbardziej kiepskim filmie. Powinien przynajmniej wiedzieć, że aktorstwo
(podobnie zresztą jak np. bliskie mi dziennikarstwo) to wolny zawód - bez
cenzusowych ograniczeń dostępu do niego. I że tu bardziej od papierka z
pieczątką liczy się naturalny talent.
12.2008
-----
Komunikat
z 25.01.2015
Ponieważ po blisko 9 miesiącach finiszuję z rekonstrukcją ocenzurowanego „Bloga
weredyka” i jego dodatków, od teraz w tym miejscu będę publikował nowe teksty
już nie z dnia na dzień.
Polecam Czytelnikom: adamklykow.bloog.pl, adamklykow1.bloog.pl, adamklykow2.bloog.pl, adamklykow3.bloog.pl, adamklykow4.bloog.pl, adamklykow5.bloog.pl (lektura nieobowiązkowa, czytanie ze zrozumieniem - mile widziane).
Polecam Czytelnikom: adamklykow.bloog.pl, adamklykow1.bloog.pl, adamklykow2.bloog.pl, adamklykow3.bloog.pl, adamklykow4.bloog.pl, adamklykow5.bloog.pl (lektura nieobowiązkowa, czytanie ze zrozumieniem - mile widziane).