Prokuratura Generalna
Departament Postępowania Przygotowawczego
Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i
Korupcji
Biuro Spraw Konstytucyjnych
Zawiadomienie
o popełnieniu przestępstw
Na podstawie art. 304 par. 1 Kodeksu
postępowania karnego zawiadamiamy o popełnieniu przestępstw przekroczenia
uprawnień (konkretnie: orzekania niezawiśle od litery konstytucji i innych
ustaw) przez sędziów […] na szkodę [...] oraz przez sędziów Urszulę Kubowską-Pieniążek,
Grażynę Josiak, Czesława Chorzępę, Beatę Stachowiak, Ewę Gorczycę, Elżbietę
Sobolewską-Hajbert, Annę Kuczyńską, Izabelę Bamburowicz i Annę Sobczak (obecnie
Sobczak-Kolek) na szkodę Adama Kłykowa.
Wnosimy o wszczęcie postępowania przygotowawczego
w tych sprawach.
Uzasadnienie
Przekroczenie uprawnień jest jednym z
najpoważniejszych przestępstw służbowych każdego funkcjonariusza publicznego –
sędziów również. Przysługująca im możliwość swobodnej (nie dowolnej!) oceny
faktów i dowodów nie może dotyczyć litery przepisów ustawowych, ograniczającej
decyzyjną samowolkę urzędników państwowych – w tym reprezentantów tzw. wymiaru
sprawiedliwości.
I. Sprawa [...]
II. Sprawa Adama Kłykowa.
Sygn. akt I C 586/07 – wyrok Wydziału
Cywilnego Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z 10.06.2008.
Sygn. akt II Ca 361/09 – wyrok Wydziału
Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 29.04.2009.
Sygn. akt II Ca 971/09 – postanowienie
Wydziału Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 10.09.2009.
Sygn. akt II Ca 1469/10 – postanowienie
Wydziału Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 24.01.2011.
Konstytucja RP, art. 178 ust. 1:
„Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko
Konstytucji oraz ustawom”.
Ustawa o promocji zatrudnienia i
instytucjach rynku pracy, art. 2:
„Ilekroć w ustawie jest mowa o (…) bezrobotnym – oznacza to osobę (…)
niezatrudnioną i niewykonującą innej pracy zarobkowej”.
Ustawa o świadczeniach przedemerytalnych, art. 2:
„Świadczenie przedemerytalne przysługuje osobie (…) po upływie co
najmniej 6 miesięcy pobierania zasiłku dla bezrobotnych (…) jeżeli osoba ta
spełnia łącznie następujące warunki: 1) nadal jest zarejestrowana jako
bezrobotna”.
Kodeks karny, art. 231 par. 1:
„Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie
dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3″.
Fundamentalna paremia prawnicza:
„Iura novit curia” (Sąd zna prawo).
Z powyższego zestawu cytatów wynika jednoznacznie, że:
1. Sędziowie, będący niewątpliwie funkcjonariuszami publicznymi, są
wprawdzie niezawiśli, ale nie od ustaw z konstytucją na czele.
2. Osoba zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna nie może
legalnie dorobić nawet symbolicznej złotówki – skutkowałoby to bowiem utratą
zarówno zasiłku, jak i prawa do świadczenia przedemerytalnego.
3. Jeśli znający – patrz paremia – przepisy sędzia nie bierze tego
wymuszonego ustawowo zakazu aktywności zawodowej pod uwagę przy rozstrzyganiu
zasadności pozwu o odszkodowanie za wyliczalne – jak rzadko – z dokładnością do
grosza straty finansowe, popełnia oczywiste przestępstwo przekroczenia swoich
uprawnień (nadużycia władzy).
Proste? Nie dla sędziów orzekających w sprawie moich roszczeń pieniężnych
wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za bezprawne (fakt bezsporny) blokowanie
mi przez ponad 9 miesięcy należnego świadczenia przedemerytalnego, którego
pobieranie pozwala – w przeciwieństwie do zasiłku dla bezrobotnych – na
limitowaną kwotowo pracę zarobkową.
To logiczne rozumowanie okazało się czymś ponad możliwości intelektualne
Anny Sobczak, autorki wyroku z 10.06.2008, ówczesnej asesor Sądu Rejonowego dla
Wrocławia-Śródmieście (obecnie nazywa się Anna Sobczak-Kolek i jest sędzią Sądu
Rejonowego dla Warszawy-Pragi Północ). Przyznała mi tylko 3 tys. zł
zadośćuczynienia (nie rekompensując nim choćby samych kosztów procesu),
odmówiła natomiast jakiegokolwiek odszkodowania (bo jakoby nie udowodniłem
strat finansowych, skądinąd oczywistych dla każdego legalisty potrafiącego
sensownie zinterpretować literę ustaw o promocji zatrudnienia i instytucjach
rynku pracy oraz o świadczeniach przedemerytalnych).
Niedorzeczne orzeczenie Sobczak podtrzymały w wyroku z 29.04.2009
pozornie od niej mądrzejsze i bardziej doświadczone sędzie Wydziału Cywilnego
Odwoławczego Sądu Okręgowego we Wrocławiu: Elżbieta Sobolewska-Hajbert, Anna
Kuczyńska i Izabela Bamburowicz.
Skargi z wnioskami o wznowienie postępowania z powodu nieuwzględnienia
przez Sobczak, Sobolewską-Hajbert, Kuczyńską i Bamburowicz wspomnianych na
wstępie przepisów (w drugim z zażaleń jako dodatkowy argument wymieniłem wyrok
Sądu Najwyższego, podzielający moją interpretację przepisów ustawowych) –
zostały bezrefleksyjnie odrzucone przez Urszulę Kubowską-Pieniążek (podpisała
się pod obu kompromitującymi postanowieniami z 10.09.2009 i 24.01.2011,
uniemożliwiającymi powtórzenie procesu) oraz przez Grażynę Josiak, Beatę
Stachowiak, Ewę Gorczycę i Czesława Chorzępę.
Wszystko to działo się za przyzwoleniem prezesa (początkowo wiceprezesa)
Sądu Okręgowego we Wrocławiu i zarazem (wówczas) członka Krajowej Rady
Sądownictwa – Ewy Barnaszewskiej, tudzież za wiedzą rzecznika dyscyplinarnego
dolnośląsko-opolskich sędziów – Marcina Cieślikowskiego, który uznał mój donos
o przestępstwie za „oczywiście bezzasadny”.
Wśród ślepych i głuchych na moje sygnały o samowolce tych funkcjonariuszy
Temidy byli też m.in. Andrzej Niedużak, prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu,
członek działającej przy ministrze sprawiedliwości Komisji Kodyfikacyjnej Prawa
Cywilnego, od niedawna członek Krajowej Rady Sądownictwa, oraz Ryszard
Pęk, prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, w opisywanym
czasie również wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.
Adam Kłykow
[i jeszcze – ewentualnie – dwa podpisy]
Do wiadomości:
Pan Prezydent RP – Bronisław Komorowski (jako zobowiązany do czuwania nad przestrzeganiem konstytucji na podstawie art. 126 ust. 2 ustawy zasadniczej).
PS. 1: Może ktoś jeszcze z pokrzywdzonych przez
sędziów – przestępców chciałby się podłączyć do powyższego donosu?
PS. 2: Gwoli uściślenia: współautorami tego
donosu mogą być wyłącznie ofiary niezastosowania przez sędziów obowiązującej
litery prawa (nie orzeczeń uznawanych za niesprawiedliwe).