Zrozumieliście - aparatczycy sądowi,
zusowscy i insi funkcjonariusze publiczni - tę paremię? To jazda wykonywać swoją
robotę zgodnie z ustawami, od których z pewnością nie jesteście niezależni czy
niezawiśli! Uprawiać decyzyjnej samowolki wam po
prostu nie wolno. Nie tylko w sprawach Biernaczyka i mojej.
Rekonstrukcja i kontynuacja bloga założonego 11.11.2007, ocenzurowanego na początku marca 2014 przez anonima z Onetu i szefową Salonu24 - Bognę Janke pod dyktando prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu - sędzi Ewy Barnaszewskiej albo (sprawa jest zagadkowa, stąd ta alternatywa) jakiegoś pożytecznego idioty. Zapraszam też do lektury adamklykow.bloog.pl
wtorek, 30 grudnia 2014
Samowolka sług i tłumaczy prawa
Jak donosiłem uprzejmie komu trzeba kilka
dni wcześniej, w „Trybunie” z 29-30.12.2014 wydrukowano dokończenie publikacji Arkadiusza Biernaczyka
pt. „Podwyżki uposażenia sędziów? - Jestem za!”. Poza tekstem znanym już
Czytelnikom mojego bloga, redakcja dopisała w ostatnim akapicie (zapewne jako wypełniacz
wolnego miejsca) zdanko: „Jak mówi maksyma łacińska Legum ministri magistratus legum interpretes iudicies. - Urzędnicy są
sługami prawa, a sędziowie jego tłumaczami”.