sobota, 6 grudnia 2014

Kto bardziej ślepy na bezprawie sędziów: Temida czy prezydent?

   Ostatnimi dniami prezydent RP Bronisław Komorowski wykazał się nadaktywnością w spotkaniach z prezesami Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Szkoda, że w rozmowach z nimi ograniczył się tylko do konsultowania nowego składu Państwowej Komisji Wyborczej po kompromitacji jego dotychczasowych członków w związku z liczeniem głosów w wyborach samorządowych.

   Skądinąd wiem, że prezydent otrzymuje mnóstwo listów od obywateli (ode mnie też) ze skargami na tzw. wymiar sprawiedliwości. I praktycznie nie robi nic, by degrengoladę „demokratycznego państwa prawnego” przez samowolnych i bezkarnych sędziów powstrzymać.