Kompromitująca wpadka funkcjonariuszy wrocławskiego ZUS-u w mojej sprawie może być interesującym tworzywem do testu na inteligencję lub na debilizm. Do sprawdzenia, czy urzędnik nadaje się do powołania na posadę kierowniczą i do decydowania przez niego o cudzych losach.
Zadanie do rozwiązania jest takie: zinterpretuj fragmenty - konkretnie ust. 5
pkt 2 w powiązaniu z ust. 3 - art. 2 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych z
30.04.2004 bez naruszania konstytucyjnych zasad równości wobec prawa i
niedyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny oraz bez narażania się na oskarżenie
o sabotaż polityki prozatrudnieniowej państwa, polegający na represjonowaniu
bezrobotnego na podstawie przepisu premiującego znalezienie przez niego i
podjęcie pracy.
Pouczające ćwiczenie z logiki. Egzamin z niej zdecydowanie oblali zidiociali
urzędnicy ZUS-u, którzy nadużyli władzy, przekraczając swoje kompetencje
decyzyjne, a teraz próbują się nieudolnie bronić, poświadczając w sądzie
nieprawdę o wyroku innego sądu.
09.2008
09.2008