sobota, 29 listopada 2014

Kasandrzenie

   Wali się świat, którego fundament stanowi kłamstwo. Kłamstwo, że wyższość kapitalizmu i liberalizmu nad inszymi „izmami” jest pewna jak w banku. Kłamstwo, że demokracja to równość. Kłamstwo, że prawda, prawo i sprawiedliwość mogą zwyciężyć zło. Kłamstwo, że mądrzejszy zawsze da radę - w dwojakim tego pojęcia znaczeniu - głupszemu. Kłamstwo, że opłaca się być uczciwym. Kłamstwo, że nad owym totalnym bajzlem panuje jakiś Bóg.

   Kłamstwo - bezczelne (wmawiające, że czarne jest białe) i bezkarne (tym bardziej, im przez wyżej usytuowanych w hierarchii społecznej głoszone) - nami rządzi. Rzygać się chce…

10.2008