Gdy właściciel auta usiadł za kierownicą,
jeden z policjantów, starszy posterunkowy z drogówki – Piotr Szul,
poczuł woń alkoholu. Alkomat pokazał 1,2 promila w wydychanym powietrzu.
W efekcie policjanci zatrzymali 47-latkowi prawo jazdy.
Prokuratur Jarosław Król oskarżył go o kierowanie samochodem po pijanemu. A sędzia
Sądu Rejonowego dla Lublina-Wschodu Wanda Kamińska skazała nigdy przedtem za
nic niekaranego nieszczęśnika na rok więzienia z zawieszeniem na cztery
miesiące za „lekceważący stosunek do podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu
lądowym” i „spowodowanie zagrożenia”.
Mój komentarz? Nadaje się w całości do
wykropkowania…