wtorek, 9 września 2014

Kara za posłuszeństwo

   Zdarzyło się 15.12.2013 wieczorem w Świdniku. 47-letni mężczyzna wypił trzy piwa i poszedł spać. Obudzili go policjanci. Poprosili, by przestawił swój samochód na parkingu o kilka metrów.

   Gdy właściciel auta usiadł za kierownicą, jeden z policjantów, starszy posterunkowy z drogówki – Piotr Szul, poczuł woń alkoholu. Alkomat pokazał 1,2 promila w wydychanym powietrzu.

   W efekcie policjanci zatrzymali 47-latkowi prawo jazdy. Prokuratur Jarosław Król oskarżył go o kierowanie samochodem po pijanemu. A sędzia Sądu Rejonowego dla Lublina-Wschodu Wanda Kamińska skazała nigdy przedtem za nic niekaranego nieszczęśnika na rok więzienia z zawieszeniem na cztery miesiące za „lekceważący stosunek do podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym” i „spowodowanie zagrożenia”.

   Mój komentarz? Nadaje się w całości do wykropkowania…