Przepraszam debili i bandytów
Przepraszam ludzi upośledzonych umysłowo za
nazywanie debilizmem prawniczym postawy urzędników Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych we Wrocławiu, którzy nie dość, że bezprawnie, to na dokładkę
bezrozumnie zastosowali wobec mnie przepis promocyjny w celu restrykcyjnym. Usiłowali
ukarać za to, że zamiast korzystać z zasiłku dla bezrobotnych, zdecydowałem się
zawiesić jego pobieranie i utrzymywać nie z cudzych podatków, lecz z własnej płacy
za pracę.
Przepraszam złodziei i innych złoczyńców za
nazywanie bandytyzmem prawniczym postawy sędziów wrocławskich sądów, którzy w
sprawie moich roszczeń finansowych wobec ZUS orzekali niezawiśle od litery ustaw
i od interpretacji przepisów przez Sąd Najwyższy. Tym samym okradli mnie z
wyliczalnego co do grosza odszkodowania, a przyznanym zadośćuczynieniem nie
zrekompensowali nawet poniesionych kosztów procesu.
08.2014