W tej konkretnej sprawie Chmiel orzekł, że
firma windykacyjna naruszyła dobra osobiste dłużnika, naruszając jego godność,
mir domowy i swobodę korespondencji nękaniem listami i telefonami o spłatę
wierzytelności. Dług bowiem się przedawnił i mógł być wyegzekwowany jedynie na
podstawie decyzji sądu.
Chmiel przyznał dłużnikowi zadośćuczynienie
w wysokości 1 tys. zł. Co prawda czterokrotnie niższe niż pokrzywdzony żądał od
firmy windykacyjnej, ale jednak...