Akurat jestem po obejrzeniu i wysłuchaniu w
TVN24 wywiadu z Tadeuszem Wolfowiczem – adwokatem Kajetana P. (idiotyczny
przepis prawa prasowego nakazuje na obecnym etapie postępowania ukrywać pod
inicjałem nazwisko, które zna każdy Polak). I chyba już wiem, jaka będzie linia
obrony bestialskiego mordercy kobiety przed skazaniem go na dożywocie (niższą
karę wykluczam). Pan mecenas do spółki z matką zabójcy – panią prokurator Anną
Poznańską (nazwisko osoby publicznej nie zatrzymanej przez policję można
publikować!) zrobią wszystko, aby ich klient i syn został uznany za
niepoczytalnego. A to będzie oznaczać uniknięcie więzienia i trafienie do
psychuszki. Po takiej zbrodni – żyć nie umierać…