Ja na
to, że czepiam się głównie Urszuli Kubowskiej-Pieniążek, Grażyny Josiak i
Elżbiety Sobolewskiej-Hajbert - przewodniczących składów orzekających (w
Wydziale Cywilnym Odwoławczym Sądu Okręgowego we Wrocławiu, w sprawie moich
roszczeń finansowych za bezprawne decyzje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych) niezawiśle
od ustaw. Pozostali: Czesław Chorzępa, Beata Stachowiak, Ewa Gorczyca, Anna
Kuczyńska i Izabela Bamburowicz są na mojej czarnej liście na doczepkę, ale nie
za niewinność - wszak podpisywanie się pod czymkolwiek w ciemno nie zwalnia
żadnego funkcjonariusza publicznego (zwykłego obywatela zresztą też) od
odpowiedzialności za przestępstwo.
Rekonstrukcja i kontynuacja bloga założonego 11.11.2007, ocenzurowanego na początku marca 2014 przez anonima z Onetu i szefową Salonu24 - Bognę Janke pod dyktando prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu - sędzi Ewy Barnaszewskiej albo (sprawa jest zagadkowa, stąd ta alternatywa) jakiegoś pożytecznego idioty. Zapraszam też do lektury adamklykow.bloog.pl
czwartek, 4 września 2014
Nie wiedzieli, pod czym się podpisali? Ich problem
- Czepialski jesteś - zaczepił mnie znajomy. -
Czepiasz się nawet sędziów pełniących przy orzekaniu kolegialnym rolę typowych ławników,
którzy zazwyczaj nie mają pojęcia o szczegółach rozstrzyganego sporu.