poniedziałek, 28 grudnia 2015

Podpisz się

   W internecie co rusz ktoś zachęca mnie do podpisania petycji za czymś (kimś) lub przeciwko czemuś (komuś). Taka moda na obywatelską aktywność bez ruszania dupska sprzed kompa.
   Nie podpisuję się pod żadną petycją, w której zauważam partykularny interes pierwszej i drugiej władzy – od lewaków po prawaków. Jako politolog politycznie niezaangażowany po stronie żadnej z partii, może i jestem idiotą, ale z pewnością nie pożytecznym, w leninowskim tego komplementu rozumieniu.
   Nie podpisuję się pod żadną petycją dotyczącą tzw. czwartej władzy, jeśli intencją inicjatorów jest kneblowanie niektórych mediów. Jako stary pismak, jestem przeciwko cenzurowaniu kogokolwiek i tym samym ograniczaniu wolności słowa – chyba że ktoś nawołuje do przemocy fizycznej.
   Podpisuję każdą petycję, która dotyczy konieczności naprawy trzeciej władzy, nie tylko wybieranej niedemokratycznie, lecz również pozostającej poza jakąkolwiek kontrolą społeczną. Uważam bowiem, że sądownictwo (dodałbym do niego również prokuraturę) to obecnie najbardziej zdegenerowany i zarazem kompletnie bezkarny za swe błędy orzecznicze organ państwowy III RP.