środa, 17 czerwca 2015

Władza sądownicza, czyli sami swoi

   Piotr Wielgucki, znany w blogosferze pod pseudonimem „Matka Kurka”, w swojej publikacji z 15.06.2015, zatytułowanej „Wymiar „sprawiedliwości” RPIII trzeba wypalić gorącym żelazem do opcji „0””, porównuje ostatnie wyroki na współautora stanu wojennego Czesława Kiszczaka (dwa lata więzienia w zawieszeniu) i na walczącego z korupcją Mariusza Kamińskiego (trzy lata więzienia bez zawieszenia), po czym stwierdza:

   „Wymiar „sprawiedliwości” RPIII kolejny raz udowodnił, jak bardzo zasługuje na całkowite unicestwienie. Skalpel na tego raka jest jeden. Z wyjątkiem pojedynczych sędziów i prokuratorów, którzy wykazali się praworządnością i odwagą – wszyscy wypad i to z hukiem. Cięcia bardzo łatwo przeprowadzić bez narażania się na zarzuty krzywdzenia niewinnych. Zasada im wyżej tym gorzej sprawdza się niemal w 100%, a już w Sądzie Najwyższym, gdzie selekcja negatywna rządzi i dzieli, absolutnie nie może zostać ani jedna głowa, wszystkie pod topór. Podobnie rzecz się ma w sądach apelacyjnych, tutaj też nie ma kogo krzywdzić, bo system awansowania sędziów jest bardzo czytelny. Kto się nie naraził władzy, kto wyrokował zgodnie z oczekiwaniami, ten przechodził szczebel wyżej”.

    Potwierdzeniem słów Wielguckiego może być choćby znany mi skład kierownictwa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Jeszcze do 19.05.2015 jego prezesem, przez pełną 6-letnią kadencję, był Andrzej Niedużak – w stanie wojennym sędzia Wojskowego Sądu Rejonowego w Opolu (obecnie członek Krajowej Rady Sądownictwa, mąż notariuszki, ojciec adwokata). Pierwszym wiceprezesem wciąż jest Barbara Krameris – w stanie wojennym sędzia Sądu Rejonowego w Zgorzelcu (żona PRL-owskiego prokuratora wojewódzkiego w Jeleniej Górze). Drugim wiceprezesem jest Jacek Gołaczyński – syn ostatniego I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Jeleniej Górze (były wiceminister sprawiedliwości, obecnie członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przy ministrze sprawiedliwości i krajowy koordynator do spraw wdrożeń systemów teleinformatycznych w sądach powszechnych). Natomiast rzecznikiem dyscyplinarnym jest Marcin Cieślikowski – w stanie wojennym sędzia Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze (mąż byłej sędzi wrocławskiego Sądu Apelacyjnego).